EFT dla dzieci

Często dostaję pytanie, czy dzieci mogą stosować EFT lub czy można na nich robić EFT. Odpowiedź jest prosta i jednoznaczna: TAK!

Dzieci fantastycznie reagują na EFT. Jakby nie było, dziecko to mały człowiek, który tak samo jak każdy ma emocje, złe dni, gorzej się czuje, jest chore, coś go boli, czy boi się czegoś nowego.

Ponieważ dzieci nie mają jeszcze rozbudowanego doświadczenia życiowego, dużych przywiązań czy złożonych przekonań, a energia u nich jest bardzo żywa, uwalnianie emocji i napięć u dzieci przebiega znacznie szybciej, niż u dorosłych. Czasem wystarczy 30 sekund samego opukiwania bez mówienia czegokolwiek i sprawy nie ma.

EFT można stosować u dzieci w każdym wieku, poczynając od niemowlaków. Oczywiście niemowlak nie może się sam ani opukiwać, ani wypowiadać zdań, więc opukuje się punkty na nim. U tak małych dzieci trzeba pamiętać, że ich ciało jest bardzo wrażliwe, więc czasem wystarczy punkty EFT lekko masować czy dotykać, jeśli opukiwanie jest nieprzyjemne lub wzbudza niepokój.

Misiek do opukiwania

Z trochę większym dzieckiem, ale takim, które jeszcze samo nie wykona ćwiczenia, można robić EFT na zasadzie zabawy w specjalne czy magiczne punkty na ciele. Swego czasu popularny w świecie EFT był tzw. Tappy Bear, czyli misiek do opukiwania. Jest to zabawka, dobrych rozmiarów misiek, na którym są plastikowe kulki w miejscach punktów EFT. Można samemu przyszyć miśkowi guziki i zrobić miśka do opukiwania. Dziecko uczy się, że misiek to taki specjalny przyjaciel, który zabiera wszystkie złe nastroje. Miśkowi można opowiedzieć o wszystkim jednocześnie przyciskając/opukując jego magiczne guziki, a potem te same „guziki” opukiwać u siebie.

Kiedy robimy ćwiczenie EFT z dzieckiem, które już może lepiej kojarzyć rzeczy za pomocą słów i zdań, ważne jest aby używać takich wyrażeń i zwrotów, które są na poziomie zrozumienia dziecka. Czyli np. w takich frazach zamiast użyć standardowego „akceptuję siebie całkowicie i głęboko” mówimy np. „jestem dobrym i kochanym dzieckiem”. To jest zrozumiałe, bo „całkowita i głęboka akceptacja siebie” to jeszcze abstrakcja słowna i nie będzie zrozumiana. Czyli po prostu mówimy podczas ćwiczenia językiem odpowiednim do wieku dziecka.

Dziecko może opukiwać samo, jeśli chce i potrafi, a można opukiwać swoją ręką na nim, jeśli pozwoli.

Można posadzić dziecko u siebie na kolanach i opukiwać punkty, gdy dziecko źle się czuje, płacze, czy coś mu jest. Robić to swobodnie, „od niechcenia”, bez zmuszania do czegokolwiek. Nie trzeba być przesadnie dokładnym, wystarczy jak uda się opukać parę punktów, w obojętnie jakiej kolejności.

Fantastycznym sposobem na zaznajamianie dziecka z EFT jest opukiwanie siebie w obecności dziecka, od najmłodszych lat. Dziecko naśladuje wszystko co robią rodzice, więc gdy patrzy na mamę czy tatę, gdy się opukują, staje się to dla niego czymś zupełnie zwyczajnym. Co więcej, samo chce to potem robić. Nie chodzi o to, aby przy dziecku robić jakieś głębokie dramatyczne ćwiczenia, gdzie emocje schodzą lawiną, tylko np. w takich codziennych sprawach, jak ból głowy, zmęczenie, mała irytacja, czy jakaś okazjonalna emocja. Jeśli tylko pojawi się jakieś napięcie i mama od razu opukuje sobie punkty, nawet bez mówienia czegokolwiek, mózg dziecka to rejestruje, jako coś zwyczajnego, co po prostu się robi jako część życia.

Wyobraźcie sobie dziecko, które od najmłodszych lat na bieżąco uwalnia wszystkie napięcia, lęki, smutki, koszmary nocne, obawy przed nowym, złość, rozczarowanie, odrzucenie, jakiekolwiek trudności, czy później wyzwania jakie stawia szkoła, czy życie. Taki młody człowiek nie gromadzi w sobie ciężarów, traum, lęków przed życiem i ludźmi, nie koduje negatywnych przekonań i blokad, a w zamian wchodzi w życie z pewnością siebie, czystością ducha, otwartością na nowe, radością z doświadczania i ma w sobie tyle wolnej i jasnej przestrzeni, aby z entuzjazmem się realizować i być dobrym dla innych. Wtedy spełnia się stara mądra porada:

BĄDŹCIE JAK DZIECI

Każdy rodzic chce wszystkiego co najlepsze dla swojego dziecka. Nie ma nic lepszego, jak dać dziecku poczucie wewnętrznego spokoju, wiary we własne siły, radości z życia i niezależności, dzięki której przejdzie przez życie z podniesionym czołem realizując swoje cele.

W naszej zachodniej kulturze doszło do alarmującego zaburzenia równowagi między celami zewnętrznymi a światem wewnętrznym. Przeładowani podręcznikami i wiedzą wiemy wszystko o całym świecie i kosmosie, a nie wiemy kim jesteśmy i jak być prawdziwym sobą. Prowadzi to w wieku dorosłym do różnych zaburzeń na poziomie emocjonalnym i fizycznym, czego dowodów nie trzeba daleko szukać. Integracja wewnętrzna, bycie sobą i poznanie wewnętrznego świata usprawnia nasze funkcjonowanie, regenerację, odporność i pomaga organizmowi w procesach samouzdrawiania. A wszystko to zaczyna się od pierwszego dnia życia…

Zachęcam rodziców do zapoznawania dzieci z EFT już od najmłodszych lat, aby nie straciły kontaktu ze sobą. Specjalnie na tą okazję została stworzona online bezpłatna książeczka EFT dla dzieci.


Lista specjalistów, którzy pracują z dziećmi za pomocą EFT

 

Nie przegap nowych ćwiczeń EFT!

1 odpowiedź do EFT dla dzieci

  1. Beata

    Nic dodać nic ująć . Każde słowo chłonęłam jak gąbka…. został niedosyt i będę zgłębiać więcej 😉

  2. Marta

    Wspanial inicjatywa! Brawa dla Was i Dzieki 🙂

  3. Magda

    Dzień dobry, czy dostępne są kolejne książeczki?

    • Kasia Dodd

      Jeszcze niestety nie, są nadal w przygotowaniu. Na pewno ogłosimy wszędzie, gdy będą gotowe 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *