O Metodzie EFT

Techniki Emocjonalnej Wolności (EFT), czy inaczej opukiwanie lub tapping, to jedno z największych odkryć na polu terapii i leczenia. Skuteczność EFT sięga 90%, można więc zaryzykować stwierdzenie, że działa tam, gdzie wszystko inne zawiodło.

Założycielem EFT jest Gary Craig, który od lat 90-tych stosuje tą metodę na tysiącach osób z zaskakującymi efektami. Metoda  staje się coraz bardziej powszechna na całym świecie, a bezpłatny podręcznik Craig’a został już pobrany w ilości ponad milion egzemplarzy.

Metoda EFT zaliczana jest do dynamicznie wynurzającego się nurtu Energy Psychology i Energy Medicine (Energo-Psychologia i Energo-Medycyna), czyli nurtu, który traktuje jednostkę ludzką jako jedną całość i który widzi, że fizyczne ciało oraz umysł i duch są ze sobą nierozerwalnie połączone, wpływając na siebie nieustannie. EFT przywraca organizm do naturalnego stanu harmonii. Jesteśmy skonstruowani tak, aby samoistnie powracać do tego stanu. Ciało ma swoje własne mechanizmy uwalniania tych napięć, ale w bardzo wielu przypadkach emocje są na tyle silne, że mechanizm nie daje rady. Niestety, niektóre doświadczenia, traumy emocjonalne, wychowanie, normy kulturowe, czy systemy przekonań blokują naturalną samoregulację i niepożądane emocje mają nad nami władzę. W konsekwencji owo napięcie pozostaje w ciele na poziomie komórek, niejednokrotnie kumulując się z czasem. W końcu może wybuchnąć w postaci jakiegoś zaburzenia czy choroby.

Brak równowagi w systemie energetycznym powoduje blokadę w przepływie energii, a to z kolei prowadzi nie tylko do negatywnych emocji, ale i do zaburzenia równowagi chemicznej w ciele i wytworzenia danego objawu fizycznego (od bólu głowy do raka, nie wspominając o depresji, czy innych symptomach natury psychologicznej). Popatrz na poniższy rysunek:

Patrząc na rysunek i myśląc tradycyjnie powiemy: czuję smutek, bo nikt mnie nie kocha. Ale wg koncepcji Gary Craig’a powiemy: czuję smutek, bo mój układ energetyczny robi 'bzzzzzt’.

Czy zauważyłeś, że czasami są takie dni, gdy świat wygląda szaro i nieatrakcyjnie, życie jest do niczego, a ludzie są beznadziejni? Oraz że są takie dni, kiedy świat wygląda kolorowo i dobrze, życie ma cel i znaczenie, a ludzie są świetni? Jak to jest możliwe, przecież świat jest ten sam, życie to samo, ludzie też ci sami? Jedyne co stanowi tu różnicę, to nasze środowisko wewnętrzne, poprzez które postrzegamy i odbieramy to, co na zewnątrz. W szaro-bure dni nasz cały system robi 'bzzzzt’, a w dobre dni, jest pełen harmonii i piękna. Stosując EFT nie zajmujemy się zmianą świata i ludzi, tylko swoim własnym wewnętrznym zaburzeniem. Kiedy zaprowadzamy harmonię, świat wygląda inaczej i również odpowiada nam inaczej, a ludzie nagle mają tendencję do lepszego traktowania nas. Życie zaczyna się zmieniać tylko dlatego, że wewnątrz mamy więcej harmonii, spokoju i wolnej przestrzeni. EFT w bardzo prosty i skuteczny sposób koryguje wewnętrzne 'bzzzzt’. Wtedy myśl o tym, że 'nikt mnie nie kocha’ wydaje się absurdalna.

Podczas sesji EFT osoba dostraja się do swojego problemu, a potem poprzez użycie metody EFT, dochodzi do uwolnienia zablokowanych emocji. Efekt jest taki, jakby ktoś spuszczał powietrze z balonu. Stres związany z problemem uchodzi w ciągu minut, a z czasem, przy konsekwentnym stosowaniu tej prostej techniki, zwykle przez kilka dni (choć zdarza się nieraz, że i od razu), emocje zostają zupełnie zneutralizowane.

Jeśli chodzi o problemy rozległe, jak samoocena, czy sprawy osobowości, praca przedłuża się do tygodni, a może paru miesięcy, co w porównaniu z tradycyjną terapią i tak jest imponującym efektem. Nie jest już zaskoczeniem, że po usunięciu owej blokady emocjonalnej znika również fizyczna dolegliwość jaka nas dręczyła. Fizyczne objawy są wskazówką, że głęboko w nas jest coś, co woła o pomoc poprzez ów symptom. Gdy blokada emocjonalna zostanie usunięta, znika również objaw fizyczny, bo nie jest on już nikomu do niczego potrzebny. Oczywiście nie chodzi tu o zastąpienie pomocy medycznej, niemniej usunięcie emocjonalnego źródła zapobiega nawrotom danego objawu. Nasze ciało przemawia i nigdy się nie myli. Jest ono również formą energii, tylko że o bardzo niskich częstotliwościach. Mówił już o tym Einstein.

Jednak najlepszą wiadomością jest to, że każdy jeden człowiek niezależnie od wykształcenia i wykonywanego zawodu może się tego nauczyć i pomóc sobie samemu, czego dowodem są już tysiące osób. Oczywiście w przypadku bardzo głębokich ran, czy rozległych zaburzeń wskazane jest, aby osoba zgłosiła się do profesjonalisty (najlepiej takiego, który praktykuje EFT, jeśli jest taka możliwość). Niemniej jeśli chodzi o radzenie sobie z trudnościami i stresami życia, to nie ma prostszego narzędzia od EFT.