0%

Kiedy byłam w totalnym dołku, a moja psychika płatała mi takie figle, że nie mogłam sobie z nią poradzić, desperacko szukałam pomocy. Moje lęki (w tunelach, dużych marketach, w windach) sięgały zenitu, a niedługo po tym doszły bezprzyczynowe ataki paniki. Nawet w domu, oazie spokoju i bezpieczeństwa, dopadł mnie całodniowy atak, który opanował dopiero lekarz podając mi bardzo silny lek. Zalecił regularne zażywanie. Byłam załamana 🙁 Dzisiaj, czyli po 4 sesjach, potwierdzam w 100%, że: jeżdżę przez tunele, korzystam z windy, a nawet po 25 latach (z powodu wypadku) wróciłam do jazdy samochodem! Graniczy z cudem? Można by rzec, „tak”, ale wiem, że terapia EFT nie ma nic wspólnego ani z wiara, ani z cudami, Pani Kasia wam wszystko pięknie wytłumaczy 🙂 Ja ze swojej strony będę jej wdzięczna do końca życia, gdyż to co zrobiła dla mnie w 4 godziny nie zrobili lekarze w ćwierć wieku!