0%

Ta opowieść to niezwykła historia w mojej drodze do Dorosłego.
Jeszcze czytam, więc jest to opinia oparta o fragmenty książki, moim zdaniem jednej z najwartościowszych, dotyczących samorozwoju, a szczególnie niezwykle pomocnego spojrzenia na aspekt Wewnętrznego Dziecka i Rodzica. Łączę kropki, zaczynam rozumieć skąd moje cierpienie, ale i widzę, jak brak zintegrowanego Rodzica czynił spustoszenie wokół. Autorka pokazuje, jak istotne jest zbudowanie w SOBIE dorosłości, dojrzałości, ale bez obwiniania, czułostkowości, użalania się nad sobą. Przy podobnych lekturach dot. Wewnętrznego Dziecka skupiałam się, by je utulić, zaopiekować się itp. (to też ok), ale dopiero ta pozycja uzmysławia, jak ważna jest struktura Rodzica. Polecam przy pierwszych rozdziałach, domknę opinię po doświadczeniu całości.